wtorek, 26 czerwca 2018

Upokorzona.../ku przestrodze/

Romantyczny wieczór
i piękny zachód Słońca
 wciąż mokre stopy wędrują
po plaży brzegiem morza
myśli ulotne
kroczące ideały
falą po fali
łagodnie się rozmywały
zawiedzione nadzieje
jakieś głosy i jeszcze
ostatni krzyk rozpaczy
i ja na pustej już plaży
z krzykiem na ustach
z obłędem w oczach
rzucam piaskiem
przed siebie
bo nic już nie mogę zrobić
upokorzona wyrzucam
z siebie straszne słowa
bo nic już nie mogę zrobić.

                     Amber


niedziela, 17 czerwca 2018

Nie każdy grzech.

Nie każdy grzech
jest grzechu wart
nie każda miłość
jest miłością
nie każdy pojmuje
dzisiejszy świat
nie każdy człowiek
człowieka wart
wiele spraw
jak bańka mydlana
znika z naszego
pola widzenia
krzywdząc wszystkich
z naszego pokolenia
dzisiaj pieniądz
władzę ma
piorąc umysły
usuwając sumienia
przemocą budzi
wszędzie strach
zagrażając ludziom
dalszego istnienia.

                        Amber