środa, 25 lutego 2009

nikt nie każe Ci kochać…®


…nikt nie każe Ci kochać
więc nie trwóż się i poczekaj,
w końcu miłość
to nie wymysł człowieka…
człowiek zawsze był
człowiekowi wilkiem,
zmysły były w stadium
raczkowania,miał grubą skórę,
nie strzygł się,nie golił
ale choć na oczy ledwo widział
kobiety sobie zabrać nie pozwolił…
a że czasem było trochę przemocy,
ta po cichutku wieczorem wymykała się
do lasu,aby mieć spokój w nocy…
znając te zwyczaje
zaczęli je wykorzystywać rywale..
obiecując bez przemocy
 przy ognisku spędzać czas…
przycinali włosy i płatkami
kwiatów i ziół się nacierając
ruszali by na łonie lasu
w miłej atmosferze zwanej
później romantyczną spędzać
z brankami jak najwięcej czasu…
od tej pory mężczyźni zaczęli
dbać o siebie, aby
zadowolenie dać kobiecie
i aby ta już nie musiała
tułać się po lesie…
w zmysłach zazdrość rodzić się zaczęła,
gdy kobieta zadbała o siebie
i trochę się ogarnęła…
odkryli,że serce mocniej bije,
że jakoś inaczej się czują
gdy są przy niej…
zapragnęli mieć jedną kobietę,
tylko dla siebie,
miłować ja,być szczęśliwymi…
i czuć się jak w niebie…
wtedy to Bóg podarował zmysłom
miłość,co kochaniem się wyraża,
więc jak kochać nie potrafisz
to na Boga się nie obrażaj…
spójrz na siebie…
czy potrafisz dać taką miłość,
którą ktoś chętnie odbierze?…
  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz