którą płyniemy
czuję się jak nuta
co dotyka dźwięku
cicho spokojnie
delikatnie i czule
słodkiej rozkoszy
strun drżeniem
wnika głęboko
dotyka rytmu
zrazu cichutko
jak szum szczotki
po miedzianym talerzu
ciarki przechodzą od
leciutkich uderzeń
w struny zmysłów
coraz szybciej
unosząc żądze
dzikim pragnieniem
melodią wydaną
fletu dźwiękiem
cudowną frazą
do siebie przytuleni
w Miłość prawdziwą
z uwagą wsłuchani
Miłości prawdziwej
głęboko oddani.