sobota, 27 lutego 2010

Nadchodzi wiosna….®



widzę już
świeżym kwieciem
obsypane drzewa
widzę świeżą
zieleń traw
pączki kwiatów
budzą się do życia
widzę radosne
uśmiechy ludzi
szczęśliwych że już
nadchodzi wiosna.

piątek, 26 lutego 2010

Pamiętam….®





pamiętam pierwsze chwile
to było coś jak raj
Twe oczy mówiły mi wszystko
całego siebie mi daj
ja tego nie zauważyłem
do siebie ciągle mam żal
tak wiele wtedy straciłem
przez kilka głupich moich wad
pamiętam cudowne chwile
gdy całowałem Cię
tych chwil było za mało
i teraz nie kochasz już mnie
żałuję że czas szybko minął
żałuję minionych lat
miłości okręt odpłynął
odpłynął gdzieś w siną dal.

środa, 24 lutego 2010

Głodni życia….®



im mniej czasu
nam zostaje
tym bardziej
głodni życia
sprintem uciekają nam
godziny dni
miesiące i lata
jeszcze tyle
do zrobienia
plany marzenia
miłości pragnienie
czy zostawimy ślad
na mapie
naszego istnienia ?…

poniedziałek, 22 lutego 2010

Jak było dawniej….®



niczym ptak
zbieram okruchy
rozsypanej wiary
wokół serca
buduję fosę
dla wieści
mi nieprzyjaznych
myśli porządkuję
w szufladkach
by któraś
nie zakłóciła
uśpionej duszy
uśmiechnięte usta
zgrzytem witane
orkiestrą niepokoju
co gra smętną muzykę
z oczu kapią łzy
wołając niemym krzykiem
czy będzie tak
jak było dawniej
czy kochanie nasze
już się skończyło…

wtorek, 16 lutego 2010

Gdzieś z daleka….®



gdzieś z daleka
z błękitu drogi mlecznej
płynie muzyka
koncert odwiecznej
pochwały życia
chociaż wiele
w nim tajemnic
jak wiele
gwiazd na niebie
jedno jest pewne
znalazłem Ciebie.

sobota, 13 lutego 2010

System…®



żyje w nas od urodzenia
od samego poczęcia
odbiera wszystkie
odczucia matki
po przecięciu
ostatniej więzi
zaczyna samodzielnie
odbierać wszystko
co dzieje się wokół
od nas zależy
jak ukształtuje się
nowy człowiek
syn córka
wchłaniają w system
sposoby na życie
pobierają nauki
kontrolują zmysły i odruchy
lecz jednego
nie są w stanie
skutecznie kontrolować
system nerwowy
wrażliwszy lub mniej
daje znać o sobie
w sytuacjach kiedy
na kimś na czymś
nam bardzo zależy
nabyty w genach
ułatwia utrudnia
nam życie
szybsze bicie serca
mętlik w umyśle
skłamać powiedzieć prawdę
wieczny dylemat życia
system
dbajmy by nigdy
nie był w rozsypce.

piątek, 12 lutego 2010

„Szczęście”… ®


 
„szczęście”
delikatnie trąca 
wybrańców
dając miłość
radość i pieniądze…
rzuca wyzwanie
wszelkim umysłom
dla każdego
szczęście jest inne
jedni szczęśliwi
że żyją że zdrowi
inni bo kochają
nie patrząc na mamonę
jeszcze inni
że mają pracę
że są wolni
że mają gdzie mieszkać
innym szczęście daje
tylko bogactwo pieniądze
bo za nie mogą kupić
czego tylko zapragną
miara szczęścia
jest ogromna
szczęściem jest też
miłość wzajemna
najbardziej pożądana
najbardziej upragniona
prawdziwa i spełniona
dająca radość
duszy i ciału
lecz bywa i miłość
która boli
bez wzajemności
która nie pozwoli szczęściu
w sercu zagościć.

czwartek, 11 lutego 2010

Zanim zamkniemy oczy…®



Bóg daje miłość
codziennie doświadcza
wszystkich ludzi
bliskich sobie
dalekich i obcych
ludzi pragnących
prawdziwej miłości
takiej bezkompromisowej
łączącej dusze i ciało…
przypadkowe zdarzenia
są wpisane w naszą
drogę życia…
nieśmiertelność duszy
daje świadomość
i nadzieję na życie
po tamtej stronie…
tutaj spotykamy wszystko
czego się nie spodziewamy
co chcielibyśmy uniknąć
nie ma tylko naszych
pragnień marzeń
potykamy się o ból
parzy nas tęsknota
zło otacza kolczastym drutem
modlitwa o dobroć zdrowie
rzuca nas na kolana
przed Tobą Panie
Ty nas obejmiesz
Ty nas przytulisz
powiesz dobre słowo
pocieszysz zanim
zamkniemy oczy.

wtorek, 9 lutego 2010

Wyrwane z kontekstu… ®


wyrwane z kontekstu
pojedyncze słowa
nauka praca
miłość nienawiść
zdrada honor
obraz patologii życia
szczypty szczęścia
odrobiny cierpienia
niespełnione w czasie
najskrytsze marzenia
frustracja lęk
pralnia zmysłów
zaciśniętych szczęk
czas niczym
płatki róży
dotknął serca
zapach co miał leczyć
powoli uśmierca.

wtorek, 2 lutego 2010

Każdego dnia…®


 
każdego dnia
kiedy otwieram
księgę swojego życia
budzą się zdroje
moich zmysłów
pamięć raczy
przypomnieć mi
moje obowiązki
plany i zamierzenia
uruchamia centrum
kierowania organizmem
porusza mną według
zadań jakie mam
dzisiaj wykonać
czyniąc zadość
żądaniom mojej głowy…
tylko serce
bije monotonnie
czasem zmieniając
swój rytm
na skutek wrażeń
jakich doznaje
odbierając sygnały
stanu uczuć
mojej duszy…
każdego dnia
rzucam się
na głęboką wodę życia
licząc na przetrwanie.

poniedziałek, 1 lutego 2010

To nie bajka…®



wolność i miłość
są przekorne
nie zawsze robią
to co chcemy
potrafią zadać cierpienia
za nic mając ból
czasami  bywało
że było mi  ciężko
nie wiedziałem co mam robić
czy warto jeszcze żyć
walka o życie
to nie bajka
trzeba trochę
szczęścia mieć
trzeba dobrze ruszać głową
by zapewnić sobie byt
świat stał się okrutny
każdy tylko kasę chce mieć
uczucia zamieciono pod dywan
by nie przeszkadzały żyć.