niedziela, 11 stycznia 2009

Wola miłości… ®



Czy próbował ktoś
szczerością odtworzyć
ludzkie oblicza?…
kroplą łzy
zmyć gniew…
udręczonej duszy
tajemnice odczytać?
…czy może słowem
rozjaśnić mrok
i rozwikłać sekrety,
których usta
nigdy nie dotkną…
spojrzeniem rzucić
światło na sprawy,
których udajemy
że nie widzimy…
krzykiem rozproszyć
wibrującą ciszę…
zabronić sercu
pragnienia życia
a dłoniom poznania dotyku?
…zmysłów nie można
rzucić na kolana…
każda nasza cząstka
do nich należy…
każda cząstka ciała
i zdawałoby się
wciąż ulotnego umysłu…
jesteśmy jednym małym
zbiorem uczuć
wrażliwych na lawinę
nieprzewidzianych zdarzeń,
gdzie słowo jest tarczą,
która może
uchronić naszą duszę
przed skutkami obrażeń…
Wola miłości i przetrwania
czyni z nas ludzi,
ziemskie istoty
stworzone do kochania.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz