są święta
czas połyka
dni i noce
nasze myśli
niczym rzeka
znikają w morzu
wszelkich złudzeń
a życzenia jak bumerang
powrotem zakwitną
spadną jak dojrzała śliwka
z robaczywą świtą
Toną łodzie porozumień
toną łodzie
szans na lepsze
ludziom czegoś
wciąż brakuje
coś jakby
mentalnych wzniesień
może rozumu nalotów
przecież do grobu
nikt niczego
ze sobą nie weźmie
zapalcie światła miłosierdzia
zrozumienia i tolerancji
niech oświetlą miłość
dobroć i wrażliwość
ludziom potrzebne są
życiowe ramy
bo inaczej stracimy
to co mamy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz