O siódmej wieczorem… ®

Życie nie jest
takie proste
jak myślimy
już od trzech dni
nie wiem
co ze sobą zrobić
proszę pomóż mi
proszę pomóż mi
przyjadę do Ciebie
o siódmej wieczorem
a Ty powiesz
wytłumaczysz mi
jak mam żyć
co mam zrobić
żeby szczęśliwym być
proszę pomóż mi
proszę pomóż mi…

Meandry życia…®

Meandry życia
w kieszeniach ukryte
pomieszanie mamony
z głupotą
nawet za cenę życia
Miłości
tam nie znajdziesz
z rozpaczy już dawno
stamtąd prysła
i błąka się po Świecie
szukając serc
nieskażonych
za prawdziwym uczuciem
tęskniących…

Na dłoniach słoneczników…®

Położę się
na rozłożystych
dłoniach słoneczników
wsłucham się w ciszę
poruszaną
przez wiatr
myślami przywołam
moją ukochaną
by w sercu
nucić melodię
nam znaną
na listkach namaluję
nasze marzenia
żeby naszą Miłością
Świat
na lepszy zmieniać.

Serca uległe…®

Serca uległe

blaskowi mamony…

czy potrafią

jeszcze kochać

zdobywać Miłość

pierwszym spojrzeniem

cieszyć się

słowem w świetle

romantycznych wieczorów

długich spacerów

w ogrodach namiętności

gorących wyznań

z serca płynących

bolesnej tęsknoty

gdy wiatr rozdzieli…

serca uległe

blaskowi mamony…

chłodne jak marmur

na grobie ludzkości.