wtorek, 24 czerwca 2008

...®

Ideały…
złudne nadzieje…
zdawałoby się,
ze u bram raju
już będziemy
wiecznie…
Obudzeni
z marzeń
kubłem zimnej wody…
nie możemy
się pogodzić
z faktem,
ze to kłam…
ze tylko słowa…
pod wpływem
uroku i urody…
Słowa puste…
bez uczucia.
słowa sztylety,
co zadają rany
sercu i duszy…
lecz niestety
już bezbronni…
już bezradni…
obdarci z miłości,
poddajemy się
obojętni na to
czy ktoś się wzruszy…
Serce w lód
się zamienia,
z miłości pozostały
szczątki…
kilka kropel
podczas suszy…
nie jest
w stanie ni serca
ni duszy poruszyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz