poniedziałek, 15 grudnia 2008

Miłości strzępy…®


…niosą wiatry 
miłości strzępy,
by poskładać je
w klinice uczuć…
raniona i cierpiąca
trzymała się serca
ile tylko mogła,
lecz bezlitośnie dobita
upadła na skały życia,
a zazdrość,zawiść,
podłość i głupota
zadawały bolesne rany…
i nikt nie pytał czy to boli,
nikt się nie odważył
przytulic i ból ukoić…
zmęczone łkaniem duszy ciało
 szuka cienia i spokoju,
by z pucharu nadziei
czerpać siły
na powrót do życia.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz