W kolejce po marzenia
uciąłem sobie drzemkę..
błękitne niebo
z mapą szczęścia,
kreśliło siatkę
namiętnych dróg…
wijących się pośród
zapachu zbóż
i kwiecistych łąk…
nektarem przez pracowite
pszczoły niesionym pachnące…
perliste strumienie
w promieniach słońca
kaskadą tęcz
odświeżały powietrze…
obudzony dotykiem
skrzydeł motyla,
ujrzałem różę
o łagodnych kolcach,
co słodkim zapachem
serca i zmysły zniewala…
błękitne niebo
z mapą szczęścia,
kreśliło siatkę
namiętnych dróg…
wijących się pośród
zapachu zbóż
i kwiecistych łąk…
nektarem przez pracowite
pszczoły niesionym pachnące…
perliste strumienie
w promieniach słońca
kaskadą tęcz
odświeżały powietrze…
obudzony dotykiem
skrzydeł motyla,
ujrzałem różę
o łagodnych kolcach,
co słodkim zapachem
serca i zmysły zniewala…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz