wtorek, 28 października 2008

Ciernie…


 


Cierniami podrapaną
mam twarz,
choć przez życie
idę tylko raz…
Cierniami zawiści
i zazdrości…
cierniami niezgody
i podłości…
cierniami kłamstwa
i cierniem bólu…
cierniem cierpienia
i zachłanności..
Nastawię twarz,
posypcie na nią
trochę pieprzu i soli
 a co……niech boli.
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz