co jest przed,
a co jest po…
retoryczne pytanie,
lecz jak nie odpowiemy,
życie będzie
toczyło się dalej…
co jest przed…
gorące spojrzenia,
w potrzebie bliskości
czułe dotykanie,
miłe słowa
różne obietnice…
pocałunki słodkie,
ciał przytulanie…
miłosne zatracenie
w tańcu kochania,
eksplozja ekstazy
aż do wyczerpania…
jeszcze zmysły nie zgasły
a już jest po…
odpoczywamy tępo
wpatrzeni w sufit…
już dłoni kochanki
plecami odwróceni
nie szukamy…
obietnice jakby
pospiesznie dane,
skryły się w zapomnienia
białym kaftanie…
już jest po…
więc jak wyjdę
nic się nie stanie.
retoryczne pytanie,
lecz jak nie odpowiemy,
życie będzie
toczyło się dalej…
co jest przed…
gorące spojrzenia,
w potrzebie bliskości
czułe dotykanie,
miłe słowa
różne obietnice…
pocałunki słodkie,
ciał przytulanie…
miłosne zatracenie
w tańcu kochania,
eksplozja ekstazy
aż do wyczerpania…
jeszcze zmysły nie zgasły
a już jest po…
odpoczywamy tępo
wpatrzeni w sufit…
już dłoni kochanki
plecami odwróceni
nie szukamy…
obietnice jakby
pospiesznie dane,
skryły się w zapomnienia
białym kaftanie…
już jest po…
więc jak wyjdę
nic się nie stanie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz