Ty zabroniłaś mi
wymawiać to słowo…
powiedziałaś,że Ci zbrzydło,
że Cię osaczam,
że teraz się
żyje inaczej,że nie chcesz
słyszeć o miłości,
a ja już wiedziałem
że mnie nie kochasz
i tylko udajesz
żeby u kogoś wzbudzić
uczucie zazdrości…
nie wiem dlaczego
trwałaś przy mnie…
chciałaś mnie mieć
na zapas,gdy
tamten Cię nie przyjmie?
nie mogłem,
nie potrafiłem udawać
że jest mi z Tobą dobrze,
gdy czułem,że choć byłaś
nie ma Cię przy mnie…
gdy powiedziałem odejdź,
byłaś zdziwiona,
ale zrobiłaś wszystko,
żeby odrzuciła Cię
moja miłość zraniona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz