wtorek, 31 marca 2009

Marcinkiewicz ma rację…®




 
Marcinkiewicz ma rację…
co się człowieka czepiacie,
że ma nową kobietę?…
co za naród,z zazdrości
cierpi na frustrację…
dajcie im wreszcie
trochę spokoju,niech
się kochają…co
zapomnieliście,że
miłość nie wybiera?
że rządzi się swoimi
odwiecznymi prawami?…
zapytajcie mamę i tatę
jak się poznali…
różnica wieku nie ma
tu nic do rzeczy…
najważniejsze że jest
im dobrze ze sobą,
co zresztą jest ich
ściśle prywatną rzeczą…
trochę życzliwości …
i dlatego też
życzę każdemu,aby
dotknął go czar miłości
i by był jak najdalej
od ognisk złośliwości
i wszechobecnej
niszczącej zazdrości.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz